Kuchnia zero waste czy less waste to nie tylko ta, która sprytnie wykorzystuje niezjedzone resztki. To również ta, która kreatywnie podchodzi do produktów powszechnie uznawanych za odpadki. Liście kalafiora i rzodkiewki, łodygi brokułu, a nawet obierki – te części warzyw i owoców śmiało można jeść! Warto, bo zawierają mnóstwo cennych składników odżywczych – czasami nawet więcej, niż te ich partie, które zjadamy tradycyjnie. Wartościowe są również wytłoczyny z wyciskanych warzyw i owoców, a także zalewy i wody pozostałe po gotowaniu niektórych produktów, np. ryżu czy ciecierzycy. Czego nie powinno się marnować i co można zrobić „z odpadków”? Podpowiadamy.
Jednym z najbardziej niedocenianych produktów spożywczych są liście warzyw. Wciąż mało kto wie, że nać marchewki świetnie podbija smak bulionu, z liści kalafiora można zrobić pyszną indyjską pakorę, a liście rzodkiewki nadają się na zupę. Te ostatnie to prawdziwe bogactwo fosforu, wapnia, żelaza i witaminy C. Działają odtruwająco, chronią wątrobę, regulują ciśnienie krwi i wykazują silniejsze działanie przeciwnowotworowe niż brokuł [1]! Jak zrobić zupę z liści rzodkiewki?
Składniki:
• 2 pęczki rzodkiewki z nacią (bez żółtych liści)
• 3 duże ziemniaki
• 4 szalotki
• niewielki kawałek pora
• 1,5 l bulionu warzywnego lub mięsnego
• mały pęczek koperku – może być przywiędły
• łyżka masła lub oleju
• 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
• sól i pieprz do smaku
• opcjonalnie – 2 łyżki masła orzechowego (dzięki niemu zupa będzie bardziej kremowa)
Przygotowanie:
W większym garnku rozgrzej masło lub olej. Dodaj posiekane szalotki i por oraz pokrojone w kostkę ziemniaki (aby oszczędzić czas, użyj przystawek do siekania i krojenia dołączonych do blendera ręcznego Braun MultiQuick 9). Podsmażaj przez minutę, a później zalej ok. 1,5 l bulionu i gotuj, aż ziemniaki lekko zmiękną.
Pod koniec gotowania dorzuć do zupy posiekaną rzodkiew wraz z liśćmi (dopilnuj, aby były porządnie umyte!). Po ok. 3-4 minutach dodaj śmietanę, masło orzechowe oraz posiekany koperek i dopraw do smaku solą i pieprzem.
Lekko przestudzoną zupę zmiksuj na krem, używając stopy blendera. Serwuj z ulubionymi dodatkami, np. makaronem, grzankami lub kawałkiem bagietki.
Lubisz pić świeżo wyciskane soki warzywne, ale nie bardzo wiesz, co zrobić z wytłoczynami? Możesz na przykład dodawać je jako zagęstniki do zup i sosów (również po wysuszeniu), zrobić z nich ciasto (pulpa z marchewki) albo przerobić na pyszne kotlety. Smakują doskonale i wciąż są pełne wartości odżywczych. Taki obiad z resztek to świetny sposób na realizację zasad zero waste w praktyce.
Składniki
• ok. 2 szklanek wytłoczyn z dowolnych warzyw
• 1 jajko
• 1 cebula
• 2 ząbki czosnku
• 3 łyżki mąki lub otrębów
• 2 łyżki buki tartej + bułka tarta do panierki
• łyżka oliwy z oliwek
• przyprawy (po szczypcie): sól, pieprz, tymianek, majeranek, ostra papryka
• tłuszcz do smażenia, np. olej, masło klarowane
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek drobno posiekaj (możesz użyć z szatkownicy dołączonej do blendera Braun MultiQuick 9) i podsmaż je na złoto na rozgrzanym tłuszczu. Do większej miski włóż pulpę z warzyw, mąkę/otręby, jajko, 2 łyżki bułki tartej i oliwę z oliwek. Dodaj podsmażoną cebulę z czosnkiem oraz przyprawy i całość starannie wymieszaj.
Z gotowej masy uformuj kotleciki, obtocz je w bułce tartej i usmaż na rozgrzanym tłuszczu. Kotleciki odsącz na papierowym ręczniku.
Serwuj z sosem czosnkowym, jogurtem albo kwaśną śmietaną.
Szukasz więcej ciekawych pomysłów na obiad zero waste? Zajrzyj tutaj.
Wegańskie bezy z wody po ciecierzycy
Aquafaba, czyli woda po ciecierzycy (lub innych roślinach strączkowych) to doskonały zamiennik białka jajka. Jest niskokaloryczna i bezglutenowa, a dzięki zawartości węglowodanów, skrobi i białka świetnie się ubija i dobrze utrzymuje uzyskaną strukturę. Można z niej zrobić majonez, dodawać ją do ciast albo stworzyć z niej pyszne wegańskie bezy.
Są puszyste, delikatne i chrupiące i smakują tak samo, jak te przygotowane klasycznie – z białek jaj. Masz zastrzeżenia do zapachu aquafaby? Bez obaw. Charakterystyczna woń strączków znika po upieczeniu.
Składniki
• ok. 150 ml wody po ciecierzycy – tyle, ile zostaje standardowo z 1 puszki 400 g *
• 200 g drobnego cukru do wypieków – możesz też użyć zwykłego cukru, ale wcześniej zmiel go na pył, np. w młynku blendera
• 1 łyżeczka soku z cytryny lub octu winnego
• ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
*Możesz użyć również wody po gotowanej ciecierzycy (bez soli), ale wcześniej trzeba ją zredukować, aby piana dobrze się ubiła.
Przygotowanie:
Schłodzoną aquafabę przelej do metalowej misy i ubij na sztywno. Możesz użyć blendera Braun MultiQuick 9 z trzepaczką.
Stopniowo dodawaj cukier, nieustannie miksując, tak by cukier całkowicie się rozpuścił. Pod koniec dodaj sok z cytryny lub ocet oraz ekstrakt z wanilii.
Sztywną, lśniącą pianę przełóż łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia – formuj małe kółka, nadając im kształt bezy. Piecz ok. 60 min w piekarniku nagrzanym do 100-130°C (z termoobiegiem). Gdy bezy będą gotowe, wyłącz piekarnik i uchyl drzwiczki, aby powoli ostygły.
Ciastka możesz jeść solo albo z ulubionym kremem, owocami i innymi dodatkami.
Tip:
Bezy szybko chłoną wilgoć i mogą stać się miękkie, dlatego po wystudzeniu najlepiej schowaj je do słoika albo puszki.